sobota, 27 lipca 2013

Pani Wiosna


Jakoś tak znów bardzo vintage'owo wyszła, a to dlatego, że sukienkę miała mieć jak Bella Ferraro w piosence Skinny Love. Obiecuję, że następna Pani Wiosna będzie bardziej kolorowa i kwiecista :)





Zdjęcia troszkę przekłamują kolor sukienki - w rzeczywistości jest bardziej granatowa. 
Jeżeli chodzi o Panią Zimę, to niestety Wam jej nie pokażę :( Myślałam, że zrobiłam jej zdjęcia, ale jak przejrzałam kartę aparatu, okazało się, żeby jednak nie. A wszystkie siostry są już w drodze do Pani Izabelli.. Może później uda się coś wykombinować :)
Obecnie pracuję nad małym projektem, jednak idzie mi to dość topornie. Wymyśliłam sobie, że zrobię taką małą płaskorzeźbę z pejzażem :D Zmarnowałam na to już tyle modeliny, że szkoda gadać :( Jak zwykle, trudno mi przełożyć coś, co mam wyobraźni na tworzywo... Ale cóż, trzeba dalej próbować :):):)


środa, 24 lipca 2013

Hawajka!


Pewnie spodziewałyście się Pani Zimy, więc postanowiłam Was zaskoczyć i pokazać Wam coś iście letniego, rodem z gorących tropików. Jest to jeden z bardziej pracochłonnych projektów, jakie miałam okazję realizować. Ile dokładnie godzin nad nim siedziałam to Wam nie powiem, straciłam kompletnie poczucie czasu. Ale były to z 4 dni lepienia po kilka godzin. Może nie wygląda na zbyt skomplikowaną, ale jej poszczególne elementy sprawiły wiele kłopotów. Szczególnie spódnica - tę to zaczynałam kilka razy. Najpierw pocięłam trawę z jednego kawałka, no ale ni w ząb nie chciało się układać, pocięłam na mniejsze odcinki po kilka "włosków" - to samo. W końcu zdecydowałam się przyklejać je pojedynczo. Jednak największym koszmarem okazały się plumerie - kwiaty wykorzystywane do tworzenia hawajskich naszyjników. Ten, kto korzystał z białej FIMO wie, jakie ma właściwości, a jak do tego dołoży się upały, to po prostu żyć nie umierać ;) Uparłam się i stwierdziłam, ze zrobię je realistyczne, ale po kilkudziesięciu próbach ulepienia 5-7mm plumerii, skapitulowałam. Powstały wiec zwyklaczki, z wycieniowanymi środkami :) Tym razem posłuży Pani Bernadecie za breloczek do torebki.



 

Kiedy tak ją lepiłam, zamarzyły mi się wakacje na Hawajach, wygrzewanie się na słoneczku, wieczorne tance przy ognisku...hmm... kto wie, może kiedyś :D Na razie pozostanę przy moich ukochanych górach :) 

poniedziałek, 22 lipca 2013

Pani Jesień


Pani Jesień ubrana w czerwoną spódniczkę i ciepły, brązowy sweter. Do tego koniecznie długie kaloszki, bo dni bywają deszczowe. No i oczywiście długie, rude włosy :)






Na koniec pochwalę się jeszcze wyróżnieniem, które otrzymałam w elfim wyzwaniu Szuflady :)




czwartek, 18 lipca 2013

Pani Lato


No i rozstrzygnęło się w końcu, co lepiłam :)  Cztery siostry - Pory Roku - wszystkie dla Pani Izabelli.

Zacznę od Pani Lato, ostatnimi czasy mojej ulubionej. Trudno będzie mi się z nią rozstać, ale wiem, ze pójdzie w dobre ręce :)
Ubrałam ją w długą miętową sukienkę, bardzo modną w tym sezonie, w dłoniach trzyma małego słonecznika. Ma ok. 7cm. Jej włosy są moja nowa dumą. Pierwszy raz robiłam je tak długo (1.5-2h), ale naprawdę warto było co chwila odklejać, przekładać i przyklejać te pojedyncze kosmyki. 







Jak mijają Wam te wakacyjne dni ? Spotkały Was już jakieś letnie przygody ? 
Bo mnie w sumie tylko płonąca frytkownica :D Pamiętajcie, nigdy nie gaście palącego się oleju wodą - wybucha. Ale spokojnie, nic się nam nie stało - prawidłowo zdusiliśmy ogień (wystarczy odciąć źródło tlenu) :D
Opiszcie w komentarzach swoje przygody :)
Ja zaś zmykam lepić :)


wtorek, 16 lipca 2013

Motylek


"Motylek" powstał zupełnie przypadkiem. W planach była kolejna wróżka, ale podczas lepienia nie do końca wychodziło mi to, co chciałam, wiec po kilku przeróbkach powstało coś takiego.
To już ostatnia zaległa praca, jaka miałam  Wam do pokazania, teraz musicie cierpliwie czekać na nowości :P




niedziela, 14 lipca 2013

Hinduska



Znów mam opóźnienia w pokazywaniu Wam moich pracy, dzisiejsza powstała dwa tygodnie temu :P
(a jeszcze jedna czeka w kolejce) Hinduskę wykonałam na zamówienie P. Ewy. Miałam pełną dowolność przy wykonaniu sari. Postawiłam więc na energetyczna czerwień i pomarańcz, całość ozdobiłam mieniącymi się cyrkoniami. Szkoda, ze miałam ich tak mało- w ciekawy sposób urozmaicają stroje moich postaci.



W poście z Rudowłosą pytałam Was, jakie siostrzane figurki powstaną. Jedna z Was zgadła, ale nie zdradzę jeszcze, kim one są :) Do kwartetu została tylko jedna :)

wtorek, 9 lipca 2013

Podaj dalej :)


Dzisiaj taki post na szybciutko - jutro wyjeżdżam do Poznania na całe wakacje. Nie martwcie się jednak, warsztat zabieram ze sobą, więc nowe laleczki będą się pojawiać :)

Chciałabym pokazać Wam niespodziankę, jaką przygotowała dla mnie Kasia z Fusikowa w ramach zabawy "podaj dalej".



Od Kasi dostałam przecudowną biedronkową torebeczkę - czyż nie jest zachwycająca ? Ja jestem nią zauroczona :) Jutro będzie dumnie dźwigać moją książkę do pociągu i parę innych drobiazgów, bo wbrew pozorom jest bardzo pojemna! (poza książką zmieściłam tam butelkę 0,5 wody, portfel, banana i batonika i antybakteryjny żel do rąk :D )
W paczce znalazłam również szydełkowe serwetki. Jedną dużą w kolorze ecru i sześć mniejszych, różowych. Wszystkie skrzętnie schowałam do mojego pudełeczka z rzeczami na "nowy dom". Co prawda jeszcze nie wiem, kiedy wyprowadzę się z obecnego, ale zbierać zawsze można :P 

Kasiu, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za te śliczności! Naprawdę wielką radość mi nimi sprawiłaś! 
I teraz wszyscy mi zazdroszczą mojej biedronkowej torebeczki :) 

Was zapraszam do odwiedzin FUSIKOWA (KLIK) 

Według zasad tej zabawy, teraz ja organizuję ją u siebie :) Obdaruję niespodziankowym prezentem dwie pierwsze osoby, które zostawią komentarz pod tym postem :)

OSOBY, KTÓRE BIORĄ UDZIAŁ W TEJ ZABAWIE,  SĄ ZOBOWIĄZANE DO ZORGANIZOWANIA JEJ U SIEBIE I OBDAROWANIA DWÓCH KOLEJNYCH OSÓB :)

Także, trzy, dwa, jeden... start! :D

poniedziałek, 8 lipca 2013

Rudowłosa


Takiej to jeszcze u mnie nie było :) Powstała w zeszłym tygodniu, na specjalne zamówienie
P. Bernadety - koniecznie miała mieć rude włosy. Z rudym oczywiście najlepiej komponuje się zielony, dlatego właśnie w takie kolor postanowiłam ją ubrać. 





Ciągle kombinuję z oczami moich figurek :D Kilka dni temu udało mi się w końcu znaleźć na nie sposób, (czego efekty mogłyście zobaczyć w poprzednim poście). Ta chibi powstała wcześniej, dlatego się nieco różnią. 

Wczoraj powstała kolejna rudowłosa, jednak pokażę ją, jak skończę jej dwie siostry. Jedną już ma - blondynkę. Ktoś się domyśla, co to będą za figurki ? :)

sobota, 6 lipca 2013

Welcome to my fairy tale. . .


Mam nadzieję, że nie macie jeszcze dość moich wróżek, gdyż dziś przychodzę do Was z kolejną :)
Tym razem inspiracją stały się kolory, fimo stardust i cernit glamour - kiedy na nie spojrzałam, przed moimi oczyma ukazała się maleńka istota, otulona w noc i blask gwiazd. Jak powiększycie zdjęcia zobaczycie, jak całość pięknie błyszczy się od drobinek brokatu.






Zgłaszam ją na elfie wyzwanie w Szufladzie. 

 

A na koniec coś, co na pewno wprowadzi Was w magiczny klimat :)




poniedziałek, 1 lipca 2013

Wyniki Candy :)


Większość ludzi nie lubi poniedziałków, dziś, dla jednej z Was będzie dniem szczęśliwym :) 
Co by nie przedłużać, bo pewnie już się niecierpliwicie, ogłaszam, że nagroda w Candy wędruje do. . .




Serdecznie gratuluję i proszę o kontakt: katalinhandmade@gmail.com w celu wyboru prezentu :)

Tymczasem ja wracam do lepienia, trzeba dobrze spożytkować ten wakacyjny czas.
Miłego popołudnia!